Od opuszczenia wysp Kanaryjskich końcem listopda byliśmy w ciągłym ruchu… Nadszedł czas przystanąć na dłuższą chwilę i znudzić się jakimś miejscem. Żeglując z St Anne w stronę Fort de France wzdłuż południowo zachodniego brzegu Martyniki zobaczyliśmy wymarzone na taką okazję miejsce – małą, spokojną zatoczkę Anse Noire.